Zima
Dziś
z dedykacją dla wszystkich łopatkowo-szczotkowych wojowniczek i
wojowników, którzy co rano stają do nierównej walki z zaśnieżonymi
pojazdami:) ... a tak na marginesie to ta piktografika jest oparta na
faktach, gdyż kiedyś zdarzyło mi się odśnieżyć pół auta sąsiada zanim
zorientowałem się, że coś jest nie halo...:) zimowe poranki bywają
trudne...
Polskie prawo coraz bardziej mnie zadziwia...
OdpowiedzUsuńDobre :P Haha zapraszam! www.kierowac-sie-wyobraznia.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńNo to ubaw do ŁEZ od rana...
OdpowiedzUsuńno mi zeszlo troche dluzej, biorac pod uwage, ze moj facet dwa razy wracal sie po kluczyki:)
OdpowiedzUsuńZ racji obecnie znacznego upodobania do koloru srebrnego (bo całkiem elegancki, praktyczny - co chyba najważniejsze) takie pomyłki wydaje mi się, że są na porządku dziennym... a tak na (istotnym) marginesie fajna (w szerokim tego słowa znaczeniu) piktografika - niby proste ale jak niezwykle wymowne i przyjemne dla oka...
OdpowiedzUsuńCo to za zastój?
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe posty!